Temat wydaje się banalny, bo przecież każdy z nas wie, że laptopem nie wolno rzucać, kopać go czy zalewać go wodą. Realia często wyglądają inaczej. Póki mamy gwarancję na sprzęt –nie jest źle, ale po upływie tego czasu zaczynają się schody…
Poniżej znajduje się kilka rad co zrobić, aby nie odwiedzać zbyt często serwisu komputerowego.
- Nie biegamy z włączonym laptopem – punkt ten hołduje zasadzie: Gdy użytkownik się spieszy, serwis się cieszy.
- Nie trzymaj baterii do laptopa w lodówce – eksperci zalecają od czasu do czasu popracować na baterii wypinając laptopa z sieci (elektrycznej, nie internetowej). Najgorsza z możliwych opcji, to wyjęcie rozładowanej baterii z laptopa i zachowanie jej na przyszłość. Równie dobrze możecie ją wyjąć i wyrzucić.
- Laptop to nie farelka – praca na kolanach nie jest zdrowa ani dla komputera, ani dla jego użytkownika. Chodzi głównie o zachowanie obiegu powietrza, co jest najlepszym sposobem uniknięcia przegrzania peceta.
- Dbajmy o czystość naszego sprzętu – warto zainwestować kilkadziesiąt złotych w pojemnik ze sprężonym powietrzem i od czasu do czasu przedmuchać nim komputer.
- Przewód i zasilacz, to także elementy laptopa – producenci komputerów radzą najpierw wpinać końcówkę zasilającą do laptopa, zanim sięgniemy po wtyczkę i wsadzimy ją w gniazdko. Schemat działa w drugą stronę – wypinamy wtyczkę najpierw z laptopa, zanim odłączymy zasilacz od sieci.
Stosujmy się do tych zasad, a z pewnością sprzęt zrewanżuje się nam długim okresem użytkowania, lepszą wydajnością, a bateria do laptopa zachowa na dłużej swoją zdolność do magazynowania energii.